JAMES BARTLEY - Podstawowe wiadomości o MILAB

JAMES BARTLEY - Podstawowe wiadomości o MILAB
Podstawowe wiadomości o MILAB

Autor: James Bartley
czerwiec 2009

Obrazek

Wiele osób zaczyna zdawać sobie sprawę z ponurego faktu, iż doświadczyły one porwania przez obcych. Znaczna część uprowadzonych jest przedmiotem silnego zainteresowania ze strony głęboko zakamuflowanych, czarnych elementów wywiadu wojskowego. To zainteresowanie wykracza poza proste monitorowanie, nadzór czy psychologiczne operacje bojowe (PSYOPS). Uprowadzeni używani są w wojskowych operacjach do różnych celów, właczając w to między innymi takie role jak: astralni operatorzy, szpiedzy psychiczni, tajni współpracownicy, technicy i naukowcy. Porwani, którzy byli używani przez wojsko w ten sposób, są określani jako "MILAB" (Military Abductees), co oznacza "uprowadzeni wykorzystywani przez wojsko". MILAB często opisują swoje doświadczenia, jakto zostali zabrani do podziemnych obiektów. Zarówno MILAB jak też i ludzie znający wojsko i lotnictwo od środka (Insiders), byli świadkami współpracy obcych form życia z personelem wojskowym, lub medycznym w podziemnych bazach i w ośrodkach nadziemnych.

Celem niniejszej monografii jest wypełnienie dużej luki w temacie porwań ludzi przez obcych. Większość badaczy o "wielkich nazwiskach" odmawia zagłębić się w takie kwestie jak istnienie i podstawowa rola Repilian, jaką odgrywają oni w uprowadzeniach. Gady są główną siła stojącą za porwaniami. Używają oni "pełnomocników", takich jak niektóre frakcje Szarych (Greys), Nordyków, Insektoidów i inne istoty pochodzenia pozaziemskiego do wykonywania swoich rozkazów. Reptilianie są również mocno zaangażowani w operacje mające związek z MILAB.

Jako badacz i historyk, jestem często podirytowany fragmentarycznym zapisem historycznym na temat szerokiej gamy tematów, nie tylko z odległej przeszłości, ale i z ostatnich czasów. Zbiorowa ignorancja Amerykanów o naszej historii, nie wspominając już o ostatnich wydarzeniach, wynika w dużej mierze ze szkodliwego wpływu systemu edukacyjnego, finansowanego przez różnej maści fundacje zwolnione z płacenia podatku, korporacje i rząd federalny. Dodajmy do tego wszechobecny wpływ korporacyjnych mediów i wynikiem końcowym takiej mieszanki, jest populacja całkowicie nieświadoma nawet najbardziej podstawowych aspektów życiowych. Przekonującym tutaj argumentem mogą być dokonywane uprowadzenia przez obych, jak rownież wojskowe porwania, które są codziennym faktem dla niezliczonej liczby ludzi. Monografia ta zapewni MILAB informacje, które pomogą im dostosować się do tej przygniatającej rzeczywistości.

Jak oni zostali MILAB?

MILAB są przede wszystkim porwanymi przez obcych. MILAB mają znaczniki genetyczne, które świadczą o niepochodzącym od człowieka DNA. Rozmawiałem z wieloma uprowadzonymi, którzy byli w wojsku i podczas służby byli wykorzystywani jako MILAB oraz w operacjach kontroli umysłu. To tak, jakby wywiad wojskowy i komórki czarnych projektów, wiedzieli dokładnie, kto w szeregach wojska był porwanym przez kosmitów.

MILAB, którzy służyli w wojsku, opisują jak byli wykorzystywani w wielu operacjach kontroli umysłu, którym towarzyszyła niezwykle zaawansowana technologia; często odbywało się to w podziemnych instalacjach. Wielu opowiada o wstrzykiwaniu narkotyków, przeprowadzania na nich hipnoz narkotycznych i wymazywaniu pamięci. Ma to na celu upewnienie się, iż MILAB zapomni, co widział, i co słyszał podczas takich doświadczeń. Następnie hipnotyczne polecenia i programowanie były wpajane w osobne fragmenty umysłu MILAB.

Często MILAB są leczeni przez psychologów wojskowych w czasie, a nawet po odbyciu służby. Uprowadzeni ze wszystkich gałęzi wojska składają raporty o byciu kontrolowanymi umysłowo podczas służby. Wielu byłych członków armii nadal jest używanych w operacjach MILAB długo po tym, jak ich wojskowa kariera się skończyła.

Cywilne ofiary MILAB można znaleźć we wszystkich dziedzinach życia. Niektórzy posiadają oczywiste konotacje z wojskowo-przemysłowym kompleksem, podczas gdy inni nie mają żadnego takiego związku. Wielu MILAB zadaje sobie pytanie: "jak wojsko dowiedziało się o mnie?" Ponownie, to ze względu na unikalne znaczniki genetyczne zawarte w ich DNA. Wojsko, będąc zbrojnym ramieniem rządu federalnego, ma dostęp do wszystkich rekordów medycznych. Nawet dla zwykłych cywilów istnieją duże możliwości do uzyskanie próbek DNA całej populacji. Inne czynniki, które muszą być uwzględnione, to czujniki i systemy radarowe, dzięki którym wojsko wie, kiedy obcy statek kosmiczny przelatuje blisko ludzkich osiedli. Późniejsze śledztwo może określić, czy jacyś uprowadzeni mieszkają w okolicach odwiedzanych przez obcych. Kolejnym elementem układanki jest świadectwo ludzi takich jak Dan Sherman.
 
                       

Dan Sherman służył w "szarej" gałęzi Służby Bezpieczeństwa Sił Powietrznych (Air Force Security Service), która jest lotniczym ramieniem Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (National Security Agency). Sherman mówi, iż był szkolony jako "komunikator intuicyjny" przez swoich przełożonych, do ustanowienia i utrzymywania komunikacji z istotami pozaziemskimi. Sherman twierdzi, że dane udostępniane przez obcych dla jego ludzkich kontrolerów dotyczyły uprowadzeń. Poszedłbym dalej: na podstawie praw losowych i statystycznego prawdopodobieństwa, przynajmniej niektórzy z uprowadzonych w tym programie musieli być MILAB. Jeżeli komórkom czarnych projektów wojskowych są podawane informacje o ludziach porwanych i wykorzystywanych przez obcych, to musi istnieć jakiś rodzaj stałej współpracy pomiędzy istotami pozaziemskimi i ludźmi ze służb wojskowych.

Dan Sherman nie jest jedynym świadkiem zakulisowych działań wojska, który posiada wiedzę o trwającej interakcji pomiędzy komórkami czarnych projektów i obcymi. W istocie istnieją liczne świadectwa o wspomnianej wyżej współpracy. Dzięki “ludziom trzymającym rękę na pulsie” we wspólnocie badaczy UFO, fakt interakcji obcy-ludzie został odrzucony, zepchnięty na margines i zredukowany do poziomu absurdu.

Do czego MILAB są wykorzystywani?

W całej historii, reżimy wojskowe wykorzystywały specjalne umiejętności sprzymierzeńców, lub własnych obywateli do wspierania swoich geopolitycznych celów. Podbite ludy były wciągane do zwycięskiej armii, by walczyć i umrzeć za swoich władców. Unikalne umiejętności ludzi w danym regionie były wyzyskiwane dla potrzeb rządzących. Procarze, łucznicy, piechurzy, kowale, szewcy, stolarze... oni wszyscy byli wykorzystywani przez zdobywców do dalszego wdrażania swoich planów. Uważam, iż od czasu utworzenia Rezerwy Federalnej (FED) i wynikającego z tego systemu finansowego, opartego na długu, ta wcześniej wielka Republika, jest podbitym krajem, w którym każdy obywatel płaci międzynarodowemu kartelowi bankowemu roczną daninę w formie podatków. MILAB to po prostu XXI-wieczna wersja wyżej wymienionych niewolników. Tutaj nie może być żadnych niejasności: niezależnie od zamiarów i celów przeprowadzanych doświadczeń, MILAB są niewolnikami i nieważnym jest, jak poszczególni MILAB zdecydują się interpretować własne przeżycia. Co więcej, kontrolerzy MILAB wykazują niezwykły poziom kontroli nad MILAB w dziedzinach takich jak: relacje międzyludzkie, wybór pracy i miejsca zamieszkania, by wymienić tylko trzy.

Szkolenia i zarządzanie MILAB wydaje się być dostosowane do ich poszczególnych cech osobistych, do ich mocnych i słabych stron. Istnieją pewne rodzaje szkoleń, indoktrynacji i procedur medycznych, które są wspólne dla niemal wszystkich MILAB. Wielu z nich opisuje masowe scenariusze szczepień. Wspominają o wchodzeniu i wychodzeniu z dużych, wspólnych dla mężczyzn i kobiet łazienek. MILAB są różnie ubrani - w stroje nocne, zwykłe ubrania cywilne lub kitle szpitalne. Podczas treningu lub fizycznych czynności operacyjnych (w przeciwieństwie do astralnych operacji), MILAB noszą mundury wojskowe, narzędzia bojowe, mundury maskujące, czarne lub ciemno-niebieskie stroje typu "SWAT" lub szare bluzy i dopasowanie kolorystycznie szare spodnie. Pielęgniarki i lekarze są częstym widokiem w placówkach, dokąd MILAB są zabierani. Wystrój takich medycznych placówek niczym nie rożni się od zwykłych gabinetów lekarskich. Również zachowanie personelu medycznego nie odbiega od normy, z jednym wyjątkiem - "pacjentowi" nie są przekazywane żadne informacje na jego temat.. Niektórzy mowią o zabraniu ich do renomowanych placówek medycznych na powierzchni, takich jak chociażby: Letterman Army Hospital w San Francisco, Oak Knoll Naval Hospital w Oakland w Kalifornii oraz Balboa Naval Medical Center w San Diego, wymieniając tylko kilka.

Szkolenia i operacje są podzielone następująco: scenariusze szkoleniowe i operacyjne prowadzone, podczas gdy MILAB jest w ciele fizycznym, oraz szkoleń i operacji przeprowadzonych, podczas gdy MILAB jest poza swym ciałem (OOB). Operacje ze zdalnym widzeniem (Remote Viewing) są zwykle przeprowadzane z MILAB obecnymi w ciele fizycznym. Trening fizyczny zazwyczaj zawiera bieganie, pływanie i szkolenie z bronią. Duży nacisk kładzie się na trening technik przetrwania. Indywidualnie i w grupach, MILAB uczeni są jak znaleźć pożywienie i wodę. MILAB są czasami zachęcani przez swoich kontrolerów, aby opanować umiejętność niesienia pierwszej pomocy, czy też zostać strażakiem lub ratownikiem.

MILAB mogą być używani jako kurierzy, tajni współpracownicy, technicy i naukowcy

Jako kurierzy MILAB mogą pracować pojedynczo lub z innym MILAB. Czasami MILAB pracuje pod nadzorem kontrolera. Prowadzone są treningi, w których MILAB umieszczani są w wirtualnej rzeczywistości o następujących scenariuszach: nuklearny holokaust, niepokoje społeczne, pandemia, stan wojenny z udziałem zagranicznych wojsk. Armia ma możliwość tworzenia "sztucznie zarządzanych marzeń." Są to bardzo barwne, wirtualne scenariusze rzeczywistości. Kontrolerzy kładą nacisk na: podstęp, zaradność i niechęć do poddania się niezależnie od okoliczności.

Wielu MILAB zostaje użytych w operacjach astralnych. Operatorzy astralni są szkoleni do szpiegowania, wykrywania z wyprzedzeniem ataków lotniczych, wyszukiwania ludzi lub przedmiotów o wartości wywiadowczej i w końcu do krzywdzenia innym ludzi. Jako tacy MILAB są "wielozadaniowymi platformami".

Wojskowi posiadają technologię by wywołać wyjście z ciała(OOBE) u MILAB. Kontroler porozumiewa się z MILAB i kieruje go, lub ją do skupienia się na konkretnych celach podczas operacji astralnej. MILAB może wówczas siedzieć oparty na krześle. Kontroler zwraca się do niego normalnym tonem głosu. Niektórzy MILAB opisywali, iż będąc w wymiarze astralnym słyszeli głos operatora w swoim umyśle. Niektórzy kontrolerzy posiadają zdolności parapsychiczne. Istnieje możliwość, iż wojsko wykorzystuje technologię, która może "pobudzić" myśli kontrolera, w taki sposób, aby MILAB mógł słyszeć komendy niezależnie od tego, gdzie operator się znajduje.

Niektórzy z kontrolerów są zmiennokształtni

Kontrolerzy MILAB różnią się wyglądem i spełnianymi funkcjami. Niektórzy z nich są oczywiście częścią specjalnego, wojskowego personelu operacyjnego, ich zadaniem jest szkolenie MILAB w umiejętności przetrwania oraz tajnych technik operacyjnych. Inni trenują MILAB w astralnych operacjach, oraz w zdalnym widzeniu. Liczne raporty mówią o wojskowych kontrolerach i ogólnie członkach wojskowego personelu zmieniających kształt i przyjmujących reptiliańską postać, w obrębie podziemnej bazy, lub w zabezpieczonych miejscach bazy na powierzchni. MILAB, którzy byli świadkami zmiany kształtu przez personel wojskowy, zwykle nie wpadali w szok i nie okazywali zaskoczenia tymi przekształceniami, co sugeruje, że obserwujący te zdarzenia, mógł być w odmiennym stanie umysłu, lub w alternatywnej osobowości. 
Trudno mi dostatecznie mocno podkreślić ten aspekt doświadczenia MILAB: Reptilianie są głęboko zaangażowani w operacjach z udziałem MILAB, w związku z czym, biorą oni udział w najbardziej tajnych projektach i operacjach na Ziemi.

MILAB szkoleni są aby być zaradnymi. Przeprowadzone na nich testy psychologiczne, mają na celu określenie procesu podejmowania decyzji pod przymusem. Scenariusze przewidują sytuację, w której MILAB musi zdecydować, kogo uratować z pożaru: młodego chłopca czy mała dziewczynkę? Czy uratować ludzkie dziecko, czy dziecko będące hybrydą dwóch gatunków: ludzi i obcych ? Kontrolerzy mają bardzo dobre rozeznanie co do tego, który z MILAB nadaje się zabójcę i nie zawaha się poderżnąć komuś gardło. Profile psychologiczne i badania genetyczne, jak również podstawowe informacje na temat wychowania poszczególnych MILAB, zapewniają kontrolerom wszystkie potrzebne informacje do określenia przydatności MILAB do określonego typu zadania. W większości przypadków, służby wojskowe są mocno zaangażowane w życie MILAB od wczesnego dzieciństwa.

Część z MILAB, nawet pod kontrolą umysłu, nie nadają się do operacji, gdzie wymagane jest krzywdzenie, lub zabijanie innych ludzi. Inni natomiast, nawet w stanie pełnej świadomości, chętnie zastrzeliliby kogoś, gdyby tylko wiedzieli, że nie wpędzi ich to w żadne kłopoty.

Niektórzy mężczyźni MILAB mają długą historię przemocy w rodzinie i często biją współmałżonków, lub swoje dziewczyny. Większość z tych brutali to reptiliańskio- lub draco- (skrzydlaty gatunek - Gargoyle) ludzkie hybrydy. Kontrolerzy zrobią użytek z takich osób, kiedy wymagane będzie okazanie brutalności bez skrupułów, lub innych formy zadawania bólu. Smutnym jest fakt, iż niektórzy mężczyźni MILAB są dumni z roli, jaką odgrywają w postępującym reptiliańskim planie Nowego Porządku Świata. Jeśli konkretny MILAB uznany zostanie za nieodpowiedniego do danego zadania, to będzie przeszkolony do innych ról.

Wielkie wnętrza pod ziemią zostały opisane jako miejsca, w których spacerują setki, jeśli nie tysiące MILAB. Niektóre z tych instalacji zostały zaprojektowane do symulacji bardzo dużych lotniskowych terminali, razem z długimi ruchomymi schodami i długimi przejściami.

Aktualny stan wiedzy

Dzięki nieustannym wysiłkom ze strony "strażników" we wspólnocie UFO (można śmiało stwierdzić w tym momencie, iż Stanton Friedman dołączył do tej rosnącej listy) ludzie wciąż podchodzą do technologii UFO z archaicznego punktu widzenia wciąż mając na uwadze przestarzałą ludzką technologię. Stanton Friedman jeszcze dziś kracze o czasie, jaki poświęcił pracy nad projektem NEPA Nuclear Powered Airplane, który był kompletnym marnotrawstwem, stratą czasu i zasobów. Niemniej jednak, NEPA Nuclear Powered Airplane jest "darem, który ciągle nas obdarza", z tego też powodu Stanton Friedman, do końca świata, będzie chwalić się swoją wiedzą, a także nowoczesną technologią, która jest oparta na jego zaangażowaniu w sprawie NEPA Nuclear Powered Airplane, który był tylko kupą śmiechu.

Na idiotycznie zatytułowanym kanale "History Channel", Friedman pojawił się w programie UFO Files pod tytułem "Dzień po Roswell". Friedman wraz z resztą demaskatorów, odrzucił oświadczenie zmarłego podpułkownika Philipa Corso, jakoby ten pomógł wprowadzić obcą technologię do sektora komercyjnego. Corso twierdził w swojej książce, oraz w wielu wywiadach, że dostarczał próbki obcej technologii uzyskane z Roswell, do wielu centrów badawczo-rozwojowych w całych Stanach Zjednoczonych. Analizy tychże próbek doprowadziły do powstania noktowizora, lasera oraz światłowodów. Friedman i spółka podkreślili, iż cała obecna technologia na Ziemi jest wynikiem ludzkiej pomysłowości. Innymi słowy, nigdy nie była podjęta żadna próba określenia pełnego potencjału wszystkich technologii obcych, odzyskanych na przestrzeni lat, nie mówiąc już o wykorzystywaniu tej technologii przez globalną elitę.

Całkiem niedawno ukazała się książka pod tytułem "Wstęp do obrony planety: studium nowoczesnych działań wojennych w odniesieniu do inwazji istot pozaziemskich"(“An Introduction to Planetary Defense: A Study of Modern Warfare Applied to Extraterrestrial Invasion”) autorstwa Travisa S. Taylora, Boba Boan, RC Anding i T. Conley Powella. Ta zbieranina pisarzy regularnie odnosi się do ufologów i UFO alarmistów jako do "wyznawców teorii spiskowych". Mają oni czelność określać nieodżałowanego demaskatora CIA Karla Pflock'a mianem "badacza UFO". W celu wbicia nam do głów faktu, iż Ziemia musi przygotować się na inwazję kosmitów, często powołują się na hollywoodzkie produkcje, takie jak "Dzień Niepodległości" czy "Wojna światów", jako przykłady tego, co się stanie, jeśli Ziemia zostanie napadnięta będąc nieprzygotowaną.
 
                                        

Nigdzie w tej książce nie ma odniesienia do dobrze udokumentowanych przelotów UFO nad strategicznymi bazami dowództwa Sił Powietrznych, które doprowadziły do dezaktywacji placówek kontroli startu rakiet jądrowych, oraz uszkodzeniu samych głowic nuklearnych przez nisko lecące UFO.

Aby zaprezentować choć jeden przykład tych poważnych zajść, przytoczę zeznania byłego porucznika Sił Powietrznych Roberta Salas'a. Pomiędzy 14 i 16 marca 1967 roku, w bazie Sił Powietrznych Malmstrom w pobliżu Great Falls w Montanie, nisko lacące UFO opisywane były jako jaskrawe czerwonopomarańczowe kule, które unosiły się nad dwoma placówkami kontroli startu rakiet nuklearnych (Launch Control Facilities - LCF), co spowodowało, że prawie dwadzieścia pocisków nuklearnych nagle zmieniło swój status na "niegotowy do lotu". Pociski Minuteman II zostały równo podzielone pomiędzy eskadry Echo i Oskar, każda z tych eskadr posiadała własny system LCF. Te silosy mogące pomieścić dwadzieścia pocisków były rozlokowane na rozległym obszarze Montany.

Technicy przeprowadzili ocenę systemu, po czym ustalili, iż z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu system sterowania i kontroli przestał poprawnie działać. Naoczni świadkowie widzieli personel placówki kontroli startów, jak również członków zespołu alarmów sabotażowych. Nie do końca przedstawiciele "teorii spiskowych UFO." Weteran badań nad UFO Raymond Fowler pracował w Zarządzie Planowania w firmie Sylvania, jednego z wykonawców do systemu rakietowego Minuteman II. Fowler jest także byłym członkiem Służby Bezpieczeństwa Sił Powietrznych (Air Force Security Service)(obecnie noszącej nazwę Air Force Electronic Security Command), Siły Powietrzne podlegają Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (National Security Agency). Fowler potwierdza z własnych źródeł, że liczne niskie przeloty UFO nad strategicznymi bazami, rzeczywiście miały miejsce w tym okresie. Ponadto komunikacja pomiędzy LCF była zakłócona podczas wizyt UFO.

Podobne wydarzenia miały miejsce w Minot AFB w Dakocie Północnej w 1968 roku, oraz wzdłuż północnej kondygnacji bazy rakietowej SAC w listopadzie 1975 roku. Naloty nad SAC zostały dobrze udokumentowane, między innymi w takich książkach jak "Clear Intent", której autorami byli: Lawrence Fawcett i Barry Greenwood. "Clear Intent" była później ponownie opublikowana pod tytułem "The UFO Cover-up".

Obserwacje UFO nad wrażliwymi placówkami Komisji Energii Atomowej (Atomic Energy Commission - AEC) przez członków wysoko wykwalifikowanego personelu, takich jak naukowcy, pracownicy ochrony i piloci Sił Powietrznych, miały miejsce od końca 1940 roku. Obserwacje UFO nad bazami Hanford AEC w stanie Waszyngton i AEC Oak Ridge są dobrze udokumentowane. Dokumenty, o których mowa zostały wyciągnięte z różnych amerykańskich agencji na mocy ustawy o wolności informacji (Freedom of Information Act).

Jeden z najbardziej przerażających przykładów manipulacji systemem kontroli rakiet nuklearnych przez UFO miał miejsce w byłym Związku Radzieckim.

Według Władimira Plantonova, 14 października 1982, przez wiele godzin UFO unosiło się nad sowiecką bazą ICBM w pobliżu miasta Belokoroviche, na północny zachód od Kijowa na Ukrainie. Wielu naocznych świadków stwierdziło, że statek był w kształcie spodka i miał ponad dziewięćset metrów długości. Plantonov - inżynier rakietowy - stwierdził w rozmowie z korespondentem ABC News Dawidem Ensor'em, że rakiety przeszły nagle w tryb przedstartowy, a coś takiego może mieć miejsce tylko wtedy, gdy Moskwa wyśle kody upoważniające do rozpoczęcia sekwencji startowej. Rakiety wówczas nie wystartowały, jednak załoganci UFO wysłali swoje jasne przesłanie: kontrolujemy systemy waszych głowic nuklearnych. Możemy rozbroić wasze rakiety, możemy je wystrzelić, jesteśmy w mocy zainicjować planetarną zagładę nuklearną.
 
      

Ważnym jest, aby czytelnicy zrozumieli, że są to dobrze udokumentowane przypadki, kiedy UFO zakłóca i manipuluje systemami sterowania i kontroli najbardziej zaawansowanej broni, jaka istnieje na Ziemi. Dlaczego autorzy "Wstęp do obrony planety: studium nowoczesnych działań wojennych w odniesieniu do inwazji istot pozaziemskich" nie wspominają o żadnym z tych przypadków? Podobnie też, dlaczego nie napisali nic o dobrze udokumentowanych i licznych przypadkach utraty odrzutowców przechwytujących wraz z załogą podczas spotkań z UFO? Autorzy "Wstępu do obrony planety" mają swój własny plan. To jest oczywiste ze względu na fakt, iż poświęcili książkę ludziom, którzy stracili życie podczas ataków "terrorystycznych" z 11 września 2001 roku. Istnieją naukowe, starannie zrecenzowane dokumenty, które dowodzą bez cienia wątpliwości, że nano-thermite był użyty w bliźniaczych wieżach World Trade Center. To nie jest kwestia dyskusyjna, bez względu na to, jak niewygodne jest to dla ludzi. Oczywistym jest dla mnie, iż wielu badaczy UFO nie chce poznać prawdy o 9/11, są to tchórze i ignoranci.

Więc dlaczego ci autorzy, którzy promują kłamstwo 9/11, piszą o obronie planety przed obcymi właśnie teraz? Co więcej, dlaczego uważają, że z pomocą broni konwencjonalnej, a nawet "zaawansowanej" broni energetycznej, będziemy w stanie nawiązać walkę z UFO? Wystawianie "nowoczesnych" systemów broni, przeciwko znanym nam ofensywnym możliwościom obcych, jest gorzej niż głupotą. To tak jakby wystawić tuzin greckich hoplitów uformowanych w falangę i nakazać im, aby zatrzymali natarcie dywizji pancernej SS.

Ważnym jest, aby zadać to pytanie, ponieważ kwestie, o których wspomnę: o podróży w czasie i klonowaniu, będą odrzucone jako niedorzeczne i poza nawias, przez “strażników” takich jak: Taylor, Boan, Anding i Powell oraz innych im podobnych. Dlatego opisałem, co UFO zrobiło nowoczesnym systemom broni w przeszłości. Po raz kolejny mamy bezprzedmiotowe próby narzucenia wytycznych wokół tego, co jest uznane za wiarygodne i nie wiarygodne informacje o UFO.

Klonowanie MILAB

To prowadzi mnie do następnego istotnego punktu: klonowanie MILAB jest faktem. Rozmawiałem z wieloma MILAB, którzy widzieli klony samych siebie. Czasami klony są młodsze, szczuplejsze i sprawniejsze fizycznie, czasami wyglądają dokładnie tak jak oryginał. Obserwowano klony będące w letargu. Widziano dwa lub więcej klony, które były ożywiane. Mają one uczucia i emocje, okazują cierpienie z powodu tego, co im zrobiono. Jedna kobieta MILAB, którą znam, widziała dwa klony swojej osoby trzymane w dużych plastikowych pudłach. Jej obydwa klony walczyły rozpaczliwie, by wydostać się z zamknięcia. Słychać było krzyki i płacz. Moja znajoma była zrozpaczona widząc, jak traktowane są jej kopie.

Katherina Wilson opisała spotkanie dwóch swoich klonów w podziemnej bazie. Powiedziały jej, że były wykorzystywane jako prostytutki przez personel wojskowy i naukowy. Były absolutnie nieszczęśliwe ze swojego losu.

Sklonowane ciała wykorzystywane są do celów szkoleniowych. Czarne projekty wojskowe mają środki do przenoszenia świadomości ze śpiącego MILAB w ciało klona. Klony zostają zmuszone do wykonywania różnych scenariuszy szkoleniowych, mogą nawet uczestniczyć w operacjach w realnym świecie - na naszej planecie, lub gdziekolwiek indziej. Wielu MILAB potwierdza używania klonów dla celów szkoleniowych. To dość normalne dla MILAB, którzy znają siebie i którzy mieszkają w odseparowanym miejscu, aby zobaczyć samych siebie w instalacjach podziemnych, podczas treningów czy rzeczywistych operacji.

Jeśli MILAB znany jest jako osoba z nadwagą, a jednak jego ciało wydaje się być szczuplejsze i w lepszej formie niż jego "prawdziwe" ciało, to jest więcej niż pewnym, że został użyty jego klon. Jeśli MILAB z nadwagą posiada wspomnienia z tego samego treningu lub operacji, która została opisana przez innego MILAB, możemy wywnioskować, że świadomość tego pierwszego przeniesiono do sklonowanego organizmu na czas trwania operacji, bądź ćwiczeń. W ten sposób, ogromna ilość szkoleń i doświadczenia operacyjnego, może być przyswojona przez MILAB w podświadomości, lub podczas zmiany osobowości bez towarzyszącego ryzyka obrażeń, lub śmierci rzeczywistego człowieka. MILAB pamięta tylko fragmenty doświadczeń, jednak całkowite wspomnienia przechowywane są w podświadomości, bądź innej osobowości i są gotowe do wykorzystania i eksploatacji przez kontrolerów w przyszłości. Ponadto, jeśli sklonowany MILAB zostałby zmuszony do popełnienia pewnego czynu, który byłby moralnie dla niego odrażający, wspomnienie takiego działania może być skrzętnie zagrzebane i ukryte w pamięci, poprzez program kontroli umysłu. Niektóre wspomnienia MILAB mogą być uzależnione od nośnika, to znaczy, niektóre wspomnienia mogą być zapamiętane przez klona lub klony!

Korzystanie z klonów może być bezpośrednio związane z operacjami podróży w czasie, które wielu MILAB opisuje. Znowu podkreślam - MILAB to potwierdzone przypadki porwań przez obcych. Są w zasadzie hybrydową forma człowieka z rozwiniętymi możliwościami metafizycznymi, co ma związek z ich DNA obcego pochodzenia. Stąd też, są oni idealnymi kandydatami do projektów podróży w czasie. Należy pamiętać, że DNA niektórych z MILAB może zawierać informację genetyczną z wielu różnych ras pozaziemskich, nie tylko z jednej. Reptiliański czynnik obecny jest w życiu większości MILAB, czy zdają oni sobie z tego sprawę, czy nie. Gady są mistrzami częstotliwości i rezonansu, są doskonałymi metafizycznymi operatorami. Jest to umiejętność, którą wojskowi kontrolerzy starają się wykrzesać u niektórych MILAB.

Podróże w czasie

Cele misji podróży w czasie są przeróżnej maści. Niektórzy MILAB opisują wysyłanie zespołu do równoległych lini czasowych, zarówno w przeszłość, jak i w przyszłość. Wycieczki w przeszłość w jakiejkolwiek linii czasowej, często mają na celu odzyskanej technologii obcych. Każda z tych operacji była unikalna, każda miała swoje unikalne problemy. MILAB będący liderem grupy powiedział mi, że nigdy nie był pewien, czy inni członkowie zespołu wychodzący za nim, ze sztucznie utworzonego portalu, są tymi samymi ludźmi, z którymi zaczynał misję. Ma się rozumieć, że jeśli operacja podróży w czasie jest prowadzona w tej linii czasu, jest całkiem prawdopodobne, że inne zespoły MILAB, w innych liniach czasowych, prowadzą te same, lub podobne operacje. Oznacza to, że MILAB, który jest częścią operacji podróży w czasie, nigdy nie jest pewny, w której linii czasowej się znalazł. Jeden z MILAB, z którym rozmawiałem, przypominał sobie powrót z Hiszpanii, z lat trzydziestych XX-wieku, z czasów hiszpańskiej wojny domowej. Podczas pobytu w tamtym czasie, w jakiś sposób MILAB i jego towarzyszka, zostali zatrzymani przez dwie cudzoziemki z obecnego czasu. Obydwojgu wstrzyknięto narkotyki, by następnie wypytywać ich o różnych rzeczy. Ostatecznie jednak zostali jakoś wyzwoleni z niewoli dwóch kobiet. Znaleźli się z powrotem w bieżącym czasie, w dużej instalacji podziemnej symulującej wyglądem bardzo duże, puste lotnisko.

Byli pod eskortą żołnierzy w mundurach, podobnych do tych noszonych przez załogi komercyjnych lotów. Obydwoje MILAB zostało doprowadzonych do, jak się wydawało, biura. Personel sprawdził ich ciała podręcznym urządzeniem - najwyraźniej w poszukiwaniu nowych implantów. Obydwoje zapamiętali to doświadczenie, jedno z nich lepiej niż drugie, ze względu na działanie leków.

Jest możliwe, że podróże w czasie wykorzystywane są przez administratorów w celu uzyskania przewagi nad przeciwnikiem rzeczywistym, lub potencjalnym, w obecnym czasie ale też w przyszłości. Inną możliwością jest używanie podróży w czasie w celu zminimalizowania szkód spowodowanych przez inne grupy, które wykorzystują podobną technologię. Nie możemy zapominać o podstawowej sprawie, że niektóre nieludzkie rasy, takie jak Reptilianie, odgrywają znaczną rolę w tych działaniach. Gady lub ich frakcje, są kontrolującym czynnikiem na tej planecie. Na podstawie moich rozmów z bardzo doświadczonymi MILAB, oraz innymi badaczami uprowadzeń, chociażby takimi jak moja mentorka Barbara Bartholic, uważam, że na Ziemi pojawiają się istoty o ludzkim wyglądzie, które są powszechnie znane jako Plejadianie. W przeciwieństwie do tego, o czym powszechnie można przeczytać o Plejadianach w literaturze UFO, istnieją frakcje Plejadian, które pracują, aby wprowadzić program, który nie sprzyja interesom rasy ludzkiej w ogólności. Niektóre z plejadiańskich frakcji ściśle współpracują z niektórymi frakcjami Reptilian. Jest to bardzo niepopularny pogląd wśród wielu wyznawców New Age i tak zwanych "kontaktowców", jednak określanie wszystkich Plejadian mianem "dobrzy", z naszego punktu widzenia, jest oczywistym absurdem. Plejadianie są głównymi graczami w dziedzinie podróży w czasie. Wielu moich kolegów, których badania znajduję wysoce wiarygodnymi, również poruszają temat podróży w czasie w rozmowach z MILAB.

Należy zauważyć, że wspomniany wcześniej Dan Sherman, został poinformowany przez Szarych (Greys), z którymi miał łączności, o tym, iż Szarzy są rzeczywiście zaangażowani w operacje podróży w czasie.
 
                 

Powiedziano Sherman'owi, że Szarzy "poruszają się dookoła" czasu. Moi koledzy i ja, jesteśmy przekonani o tym, iż frakcja lub frakcje Szaraków, współpracujące z wojskiem przy czarnych projektach, również pracują dla Reptilian. Ponownie wychodzi na to, że czynnikiem decyzyjnym są gady.

Dzisiejsze polityczne ruchy nie uwzględniają powyższych faktów. MILAB są na pierwszej linii frontu tej rozwijającej się sytuacji. Nie powinni oni być traktowani z rezerwą i nie powinniśmy się ich obawiać.

Kobiety MILAB nie powinny konsultować się z "dewotami"

Pojawił się niepokojący trend, kiedy samozwańczy "doradcy" i "badacze" o wyraźnie fundamentalistyczno-chrześcijańskim nastawieniu biorą na siebie obowiązek "pomocy" kobietom MILAB, lub ofiarom projektu Monarch, które potrzebują zrozumienia I wsparcia w radzeniu sobie z traumatycznymi doświadczeniami. Początkowo "dewot" okazuje wiele współczucia i miłosierdzia takim kobietom. Jest to etap pierwszy. Drugi etap składa się z kwestionowania jej motywów, akuratności i wiarygodności doświadczeń, którymi się z nim dzieli. Zaczyna osądzać, a nawet oskarżać ją o fabrykowanie opowieści, w celu zwrócenia na siebie uwagi. Trzeci etap polega na poinformowaniu kobiety o fakcie, iż jest ona grzesznicą i jeśli tylko przestałaby grzeszyć, wówczas zniknęłyby jej problemy. Taki doradca podkreśla, że głównym problemem jej życia są grzechy. Reptilianie, kontrolerzy MILAB, illuminati, działa elektromagnetyczne, różne formy wojny psychologicznej (PSYOPS) oraz molestowanie nie mają z jej problemami nic wspólnego z nim.
 
                                

Jeśli kobieta popełni błąd i wspomni o swoich zdolnościach psychicznych, i że przy różnych okazjach kontrolerzy MILAB, lub istoty pozaziemskie, zmuszały ją do korzystania z tych zdolności, dewot zgani ją za używanie "złych" i "satanistycznych" mocy, które są dziełem diabła. Mimo jej protestów, iż nie ma ona naprawdę kontroli nad sytuacją, będzie nadal ją krytykował i lżył. Widzimy wyraźnie, w jaki sposób postępuje cały proces: dewot wydaje się być osobą, która chce pomóc, aby ostatecznie przepoczwarzyć się we wroga kobiety. Według wszelkiego prawdopodobieństwa, niektórzy z dewotów sami mogą być ofiarami kontroli umysłu. Istnieje "chrześcijański alter-front" będący częścią mechanizmu kontroli, który służy do dalszego osłabiania i destabilizacji kobiet w tych projektach, zapewniając tym samym, iż pozostaną one pod stałą kontrolą umysłu. Ostatni etap jest najbardziej szkodliwy: dewot na łamach internetu zaczyna atakować charakter i uczciwość kobiety MILAB, lub ofiary projektu Monarch, która przyszła do niego po pomoc. Taka kobieta w czuje się w tym momencie psychicznie zbałamucona, a jej zaufanie zostało mocno nadszarpnięte. Odbywa się to na porządku dziennym. Jestem w posiadaniu danych wielu z tych kontrolujących dewotów. Oni po prostu muszą być częścią wysiłków, mających na celu utrzymanie kontroli nad tymi kobietami i nie dopuszczenie do otrzymania pomocy, jakiej one potrzebują.

Nigdy nie spotkałem dewota, który posiadałby podstawowe wiadomości na temat projektów MILAB, bądź Monarch. Jeśli nie znają oni nawet podstawowych faktów dotyczących tych kwestii, jak wtedy mogą spodziewać się być jakąkolwiek pomocą dla rzeczywistych ofiar? Wspominam o kobietach z projektów Monarch w tej sekcji, ponieważ są one często celem, tych negatywnie nastawionych do kobiet osób. Proszę zauważyć, że ci dewoci nigdy nie skarcą, ani nie będą się psychicznie znęcać nad mężczyznami MILAB lub z projektów Monarch. Powód tego jest bardzo prosty: gdyby potraktowali mężczyzn w sposób, w jaki traktują kobiety, szybko mieliby podbite oko. Proszę mnie źle nie zrozumieć: mam bardzo bliskich przyjaciół, którzy są fundamentalistycznymi chrześcijanami. Ha! niektórzy z nich to kobiety MILAB i kobiety z projektów Monarch! Ale ja sprzeciwiam się formom tych skandalicznych nadużyć, jakie dewoci wymierzają w kobiety, które przeszły przez tak wiele cierpienia i traumy. Muszą oni zostać zdemaskowani i posypać głowę popiołem.

Ostatnią rzeczą, z jakiej ludzie muszą zdawać sobie sprawę, to fakt, iż realia operacji MILAB są nam zaszczepiane. Zwróćmy uwagę na wzrastającą ilość programów wyraźnie odnoszących się do tematu MILAB. Obecnie osiągnęło to poziom absurdu, dla przykładu telewizyjne show pt:"Chuck", jest komedią, tak! komedią o pracowniku sklepowym, będącym pod kontrolą umysłu. Jego operatorem inteligencji jest piękna kobieta. Nie ma nic śmiesznego w operacjach MILAB dla tych, którzy musieli coś takiego znosić. Sprawa jest śmiertelnie poważna. Nie jest niczym niezwykłym dla MILAB zapaść na jedną z poważnych chorób, takich jak rak mózgu, rak nerek i wielu innych ciężkich dolegliwości. Mam nadzieję, że ten artykuł pomoże nowo uświadomionym MILAB, że nie są sami i że pomoc jest dostępna. Takie osoby mogą co najmniej znaleźć współczucie i zrozumienie ze strony innych MILAB. To powiedziawszy, każdy MILAB powinien być oceniany na podstawie jego działań i ze sposobu w jaki traktuje innych. Są MILAB, z którymi nie chcę mieć nic wspólnego.

Tłumaczył: kowal

https://www.whale.to/b/bartley10.html